Kasia. Jogowa sesja wizerunkowa

Od ponad 3 lat, co sobotę, wstaję o 7:00 rano (!!!), by o 8:00 być na zajęciach jogi kundalini prowadzonych przez Kasię.
Kasię, od której bije ciepło i spokój.
Której kojący głos otula jak szal z wełny merynosów.
Która uczy mnie skupienia i akceptacji. I oddychania.
Dzięki której śpiewam mantry (ja, która z zasady nie śpiewa!).
I dzięki której próbuję troszczyć się o siebie jak o własne dziecko.